Mama i córka w Collegium Medicum

Dla każdej z MAM indywidulanie, ale razem jako społeczność akademicka ślemy tysiące uśmiechów, dziękując w ten sposób za zaangażowanie i czas, który nam poświęcacie. Dziękujemy za Waszą obecność, wytrwałą wiarę w nasze możliwości, a przede wszystkim niegasnącą miłość, która wędruje z nami poprzez kolejne etapy życia. Chcemy abyście były dumne z naszych wyborów i aby jak najczęściej towarzyszyło Wam poczucie szczęścia. 😊

Jako uczelnia medyczna pośród wielu kierunków studiów oferujemy takie, które szczególnie preferują kobiety. Okazuje się, że niejedna z naszych studentek poszła w ślady swojej mamy i mając za domowy wzór pielęgniarkę, studiuje pielęgniarstwo. Praca w tym zawodzie wymaga wielu specjalistycznych umiejętności medycznych, ale też od pielęgniarek oczekuje się dużych pokładów empatii i zaangażowania w wykonywany zawód. Wzór, zgodnie z którym nasze studentki wybrały kierunki medyczne jest już nam znany. Natomiast oddajmy im głos, żeby poznać podwody, dla których zdecydowały się na studia medyczne.  

– „Trzy lata temu podjęłam decyzję o rozpoczęciu studiów na kierunku pielęgniarstwo w Collegium Medicum w Bydgoszczy. Pielęgniarstwo było obecne w moim życiu w zasadzie od zawsze ze względu na moją mamę, która wykonuje ten piękny, lecz niezwykle ciężki zawód. Z uwagi na to, wiedziałam, że mój wybór ma wiele plusów jak i minusów. Dziś, kiedy jestem już na ostatniej prostej do uzyskania tytułu zawodowego mogę śmiało powiedzieć, że był to bardzo dobry wybór, a to wszystko dzięki wykfalifikowanej kadrze CM, która bardzo solidnie przygotowała mnie do zawodu. Nie da się ukryć, łatwo nie było. W połowie drugiego roku studiów rozpoczęła się pandemia Covid-19, która wszystkim studentom mocno utrudniła życie. Praktyki, które są niezwykle ważne na kierunku pielęgniarstwo musiały zostać zawieszone na rzecz zajęć zdalnych, a przywileje bycia studentem jak Juwenalia czy klubowe imprezy organizowane przez uczelniany samorząd zniknęły na dobre. Życie towarzyskie nieco osłabło, jednak znajomości nawiązane na samym początku wspólnego studiowania trzymają się do dziś i myślę, że będą tymi na całe życie! Wszystkim przyszłym studentom życzę dokonania tak trafnego wyboru kierunku studiów jak mój i jednocześnie zapraszam na pielęgniarstwo! Jako starsza koleżanka mogę obiecać ze swojej strony pomoc w rozwianiu wszelkich wątpliwości 🙂 –mówi Weronika studentka III roku pielęgniarstwa”.

Z kolei jej mama Dorota, zawodowa pielęgniarka potwierdza fascynację tym zawodem.

– „Studiowałam na naszej uczelni. Pracuję w Poradni Chirurgii Naczyniowej oraz prowadzę Poradnię Chirurgii Wątroby, w której są pacjenci kwalifikowani do przeszczepienia wątroby, są również tacy po przeszczepie i ci z aktywnej listy biorców. Od zawsze lubiłam swoją pracę bo nie oszukujmy się, bez tego nie da się wykonywać zawodu pielęgniarki”.

Kolejna medyczna para potwierdza wpływ zawodowych wyborów matki na decyzje córki. Mama Asia: – „Ukończyłam studia licencjackie i magisterskie na kierunku pielęgniarstwo w Collegium Medicum w Bydgoszczy. Wybrałam ten zawód, ponieważ medycyna od zawsze była mi bliska. Chciałam poszerzać wiedzę w tej dziedzinie, pracować w zespole terapeutycznym, pomagać ludziom, którzy tej pomocy najbardziej potrzebują, zarówno z zakresu wiedzy medycznej jak i psychologicznej. Dermatologia i dermatochirurgia jest moją pasją od wielu lat, którą stale pogłębiam, a naukę i umiejętności wykorzystuję w pracy każdego dnia”.

Jej córka Weronika kontynuuje medyczną historię mamy, studiując na kierunku z zakresu nauk medycznych – „Jestem studentką kierunku biotechnologia medyczna na CM. W moim przypadku wybór takiego kierunku studiów nie był oczywisty, ponieważ ukończyłam Szkołę Muzyczną w klasie wiolonczeli. Dzięki mamie zaczęłam interesować się także medycyną, biologią i chemią, co w efekcie przyczyniło się do mojego dalszego rozwoju w tych dziedzinach i wyborze kierunku studiów jakim jest biotechnologia medyczna. Z perspektywy czasu uważam, że dokonałam dobrego wyboru. Branża ta jest interdyscyplinarną i nowoczesną dziedziną nauki, a dla przyszłych biotechnologów wiele jest jeszcze do odkrycia”.

Wszystkim mamom życzymy dużo zdrowia!